Nowotwór a problemy psychologiczne. Jak je pokonać?

Wiadomość o chorobie nowotworowej piersi oznacza dla pacjentki koniec świata. Większość lekarzy potwierdza, że niewłaściwe nastawienie psychiczne utrudnia leczenie i taka pacjentka ma mniejsze szanse na wyzdrowienie. Najczęściej u osób chorych na raka diagnozuje się zaburzenia dezadaptacyjne, depresję oraz zaburzenia lękowe. Niekiedy pojawiają się zaburzenia świadomości oraz zaburzenia psychotyczne.

Depresja występują nawet u 40 proc. chorych na nowotwór. Rak piersi oznacza często brak kontroli nad własnym życiem, poczucie bezradności i niepewność jutra. Poza tym leczenie często doprowadza do zmian w wyglądzie, wypadają włosy, skóra staje się szara, trzeba amputować piersi. To również negatywnie oddziałuje na psychikę, bo chora źle czuje się w swoim ciele. Konieczne wówczas jest leczenie farmakologiczne oraz psychoterapia. Celem terapii jest wykluczenie prób samobójczych oraz wzrost motywacji do walki z rakiem.

Jak poradzić sobie z rakiem?

 

Problemem o podłożu psychicznym w przypadku osób chorych na raka piersi jest również lęk. Pojawia się on w dniu otrzymania diagnozy i trwa przez całą terapię i rehabilitację. Lęk wpływa na funkcjonowanie całego organizmu. Psychicznie wzmagając uczucie niepokoju, behawioralnie, wywołując np. drżenie rąk oraz somatycznie – chory ma rozszerzone źrenice, kołacze mu serce, mocniej się poci. W sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia taka reakcja organizmu jest typowa. Jeśli jednak przekroczy on pewien standardowy pułap, niezbędne jest leczenie farmakologiczne. Niewielka dawka lęku działa mobilizująco, natomiast zbyt wiele uniemożliwia podejmowanie jakichkolwiek, racjonalnych decyzji.

Kolejnym zaburzeniem jest zaburzenie świadomości, które może wynikać z zakłócenia homeostazy organizmu. Chora ma problemy z orientacją w terenie, mogą także pojawiać się halucynacje. Wówczas potrzebne jest leczenie farmakologiczne. Najtrudniejsza sytuacja jest wtedy, gdy chorobie nowotworowej towarzyszy np. schizofrenia. Znacząco utrudniony kontakt z pacjentem nie pozwala na właściwe prowadzenie terapii onkologicznej. Stres jest nieodzownym elementem choroby nowotworowej i tylko silne wsparcie otoczenia daje szanse na spokój psychiczny pacjentki, a co z tym idzie na lepsze efekty leczenia raka piersi. Wystarczy tylko dać sobie pomóc.

Tagi:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.